- Renegaci http://www.renegaci-wow.pun.pl/index.php - Sprawy organizacyjne http://www.renegaci-wow.pun.pl/viewforum.php?id=6 - przylaczenie do Niepoprawnych Bohaterow http://www.renegaci-wow.pun.pl/viewtopic.php?id=39 |
sarism - 2008-08-15 13:33 |
Witam, chcialbym opowiedziec Ci cos o mojej gildii- niepoprawni bohaterzy. jest w niej 5 graczy, kazdy ze stazem w wowie ok. 2lat. gralismy juz na kilku innych servach i znamy ta gre bardzo dobrze. pare miesiecy temu stworzylismy gildie niepoprawni bohaterzy z zmysla o rozszerzeniu jej gdy poznamy lepiej oriona i jego mozliwosci. dzis chcielibysmy zaproponowac twojej gildii fuzje- przylaczenie sie do nas. wiem ze mozemy wam bardzo pomoc.po fuzji rekrutacja bylaby zamknieta na pewien okres stabilizacji. liderowi Renegatow z gory obiecuje wysokie stanowisko 3ego guildmastera i zwierzchnosc nad czlonkami bylej gildii. mamy 2 zakladki w banku. kazdy nowy gracz u nas moze liczyc na przyjacielska atmosfere, pomoc i szacunek.to nasza wspolna sprawa. wieksze doswiadczenie, wiecej aktywnosci, wieksze wypady gildiowe i wspolna walka ramie w ramie. |
Sil - 2008-08-15 14:16 |
To, że nie mamy jeszcze 70ątek w gildii, nie znaczy, że jesteśmy słabi, a już na pewno, że mamy problemy z organizacją. Jakoś sobie z tym radzimy (aktywność w grze, forum, gg i teraz wdrażanie TSa), a z czasem jestem pewien, że będzie jeszcze lepiej. Otóż my też mamy dość duże doświadczenie w tej grze, ja np grałem już na dwóch serwerach (blizz) i na obu miałem postacie na najwyższych levelach. Ale tu nie o licytacje chodzi kto co zrobił i co osiągnął. Chodzi o to, że my naprawdę jesteśmy przywiązani do gildii. Byłeś w wielu gildiach, kilka prowadziłeś? Gratuluję. Ja jednak taki nie jestem, jak coś z kimś zaczynam to potem nie zostawiam kogoś tylko dlatego, że się pojawiła lepsza propozycja. Pozostaje lojalny wobec kolegów i koleżanek, z którymi spędziłem dużo czasu, nie jedno przeszliśmy razem. Dla mnie liczy się właśnie to, że sami od zera budujemy gildie, która w przyszłości będzie, mam nadzieje, zgrana, rozpoznawalna i silna. Abym odszedł z gildii to musieliby mnie siłą wyrzucić albo wprowadzić zasady, z którymi bym się nie zgadzał. A tu wszystko mi się podoba. Pomagamy sobie nawzajem, zgrywamy się i z dnia na dzień stajemy się lepsi na tym serwerze. |
sarism - 2008-08-15 16:41 |
wiesz jak Ci sie nei podoba to nie, ale nie smaruj po mnie. to ze bylem w wielu gildiach znaczy tyle, ze czesc z nich sie rozpadla, a czesc opuscilem zmieniajac serwer, a takie jechanie po kims bez powodu, nic o tej osobie nie wiedzac to niezbyt ladny zwyczaj. wychodze wam naprzeciw a nie przeciw wam. tyle. ciesze sie ze nazywasz Niepoprawnych lepsza propozycja, skoro taka jest nalezy ja rozwazyc, jesli zostana dane wam zaproszenia, to wszystkim, a nie wybrancom, nikt nie mowi o zostawianiu kogos... licze ze zrobisz edita tego posta, bo nastawiasz w nim wszystkich przeciwko. pozdr, gl hf |
Sil - 2008-08-15 16:55 |
No i jak właśnie o tym mówię, nie chce aby się nasza rozpadła. A tworzenie z nas jakieś akademii czy testera nowych członków dla Twojej gildii też nie jest jakaś super propozycją. Gdyby ktoś od nas wcześniej do Was napisał i zaproponował Wam przenosiny do nas też pewnie byście byli na 'nie", bo to jest zrozumiałe. Jak inni chcą to niech idą, ja zostaję. |
sarism - 2008-08-15 17:11 |
ostatnia wiadomosc, bo juz sily nei mam tlumaczyc... jesli uwazasz ze laczenie gildii, wzmacnianie ich to sposob zeby sie rozpadly to gratuluje logiki, na wiecej ironii mnie nie stac. wydaje mi sie ze sprawa jest zamknieta. jak ktos zapuka do drzwi to otworze, jak nie to wiecej nie bede zapraszal i tyle. powodzenia zycze Wam wszystkim, jesli potrzebujecie czegokolwiek to piszcie, postaramy sie pomoc. nara |
Sil - 2008-08-15 17:18 |
De facto istnielibyśmy pod nazwa NB, wiec Renegaci przestaliby istnieć... ergo, gildia się rozpada. Proste. |
Hathoris - 2008-08-15 18:25 |
Ok, to teraz ja coś od siebie powiem. Przywiązanie do Gildii naszych małych grup jest tak silne, że żadna nie ustąpi drugiej. Z tego co czytam i obserwuje mamy podobne podejście do spraw natury tworzenia związku. Każdy chce zachować osobowość swojej organizacji. Nie ma co dyskutować kto jest silniejszy a kto słabszy, kto zyska, a kto straci. to nie o to chodzi. Widzę, że Renegaci podchodzą do gry podobnie jak ja, czyli emocjonalnie. Stworzyliśmy coś sami, jesteśmy z tego dumni i nawet jakbyśmy mieli mieć dłużej pod górkę to i tak będziemy się tego trzymać. Poznałam lidera gildii Niepoprawnych, przemiły człowiek, i zaznaczam że nie chodzi mi tu o prezenty, które dostałam. Jest po prostu ok i bawi się tak jak my grą. Sądzę, że pozostaniemy dwoma gildiami, które mam nadzieję będą się wspomagać, chodzić wspólnie na rajdy itp.... Mimo iż, na orionie jest trochę osób to znaleźć normalnych jest ciężko, więc przyjaciół nigdy nie za wiele. Duży szacunek dla Przyjaciół z sąsiedniej Gildii i wielkie ukłony za zaproszenie, ale pozostawiamy jednak własną osobowość, że tak się wyrażę prawną. I będziemy jak sądzę ściśle współpracować. |
Agita - 2008-08-15 18:44 |
Z mojej strony krótko i treściwie: |
Kalib - 2008-08-15 20:08 |
No cuż... Temat wyczerpali już moi poprzednicy. |
Vareen - 2008-08-15 20:11 |
Tak w ogole to juz sobie koles pewnie odpuscil, ale i ja cos dorzuce... |
Sil - 2008-08-15 20:40 |
Założyciel tematu pewnie :) |
Edron - 2008-08-15 20:43 |
Edron czekał do momentu aż wszyscy się wypowiedzą, nie chciałem aby ktoś kierował się moja opinią i zdaniem. |