Gildia Renegaci - World Of Warcraft
Sadze, ze marcis sie nadaje, aczkolwiek mozemy jeszcze poczekac. BTW niech sie edron wypowie
Offline
Chcecie go awansować? Nie będę się zbytnio spierać. Osobiści miło mi się z nim gra, zawsze otrzymywałem od Niego pomoc, itd. Jednak, jeżeli Marcis otrzyma stopień oficerski, ja zdegraduje się. Nie oszukujmy się, nasza gildia nie jest zbyt liczna, a oficerowie stanowią prawie 50% wszystkich członków. Ranga oficera nie jest przywilejem, ale obowiązkiem. Od oficera można wymagać więcej niż od renegata czy wojownika. Jeżeli oficerów będzie szybciej przybywać niż renegatów czy wojowników, podział na rangi straci sens. Oczywiście żyjemy w demokracji i każdy ma prawo głosu, ale jeżeli wszyscy będą pchać się do rządzenia, gildia na tym na pewno nie zyska.
Tak więc reasumując. Jeżeli Marcis otrzyma stopień oficera, zrezygnuje ze stanowiska dla dobra ogółu. Takie jest moje zdanie. Wypowiadajcie się wedle własnego sumienia.
Offline
Marcis? NIE.
Po 1. Nie będziemy awansować kogoś za to ze jest często online i pisze na czacie gildiowym....
Po 2. Jakas argumentacja odnośnie jego awansu ? Za ładne oczy ? Za talent do gry?
Po 3. Może odrazu awansować wszystkich przyjętych... Oficer jest czymś w rodzaju wyróżnienia i obowiązku. Za co mamy Marqusa wyróżnić ? Owszem, jest pomocny, jest dobrym graczem. Coś jeszcze?
W przypadku Sila sprawa wyglądała inaczej (Aktywista jeden ;/). Trzasnął forum, założył TS'a i planował w przyszłości wiele innych rzeczy, szkoda, że przyszłości nie doczekał...
Jaki morał?
ZASADA OGRANICZONEGO ZAUFANIA...
Nie dostanie oficera miedzy innymi dlatego, że nie chce mieć kolejnej osoby na którą będę liczyć a później po prostu powie ,,pa pa''.
PS: Nie interesuje mnie iż Marcis taki nie jest, nie wiem jaki jest. Na chwile obecną nawet osoba którą znam od początku gry nie dostałą by offka... Ze względu na nie ufność.
Edron
Offline